Działa tylko w IE - sorry!    
     

O dojrzałości szkolnej dzieci sześcioletnich

mgr Zofia Sieczka


Problemem dojrzałości szkolnej zajmowano się od wielu lat. Świadczy o tym obszerna literatura, która pojawiła się na ten temat. Bardzo wcześnie, bo na początku naszego stulecia, poszukiwano odpowiedzi na pytania: "Czym powinno wykazać się dziecko, aby je uważać za dojrzałe do nauki szkolnej?" Wszyscy badacze byli zgodni, co do tego, że dziecko 6-7 letnie jest gotowe do rozpoczęcia nauki w szkole.

Najwcześniejsza teza dojrzałości szkolnej dowodzi, iż rolę decydującą odgrywa inteligencja. Praktyka nie potwierdziła jednak tego poglądu. Badania wykazały, że dzieci z zadowalającym poziomem inteligencji mają trudności w systematycznej nauce w szkole. Zaczęto więc poszukiwać innych, poza inteligencją, uwarunkowań. W toku tych poszukiwań wyłoniły się dwa kierunki: tzw. "szkoła niemiecka" i "szkoła wiedeńska". Przedstawicielami szkoły niemieckiej byli: K. Penning, F. Krause, H. Winkler. Uznając pierwszeństwo czynników poznawczych, podejmowali próby określenia dojrzałości szkolnej z punktu widzenia potrzeb i wymagań szkoły. Dużą popularność zdobył test H. Winklera (także w Polsce). Wychodził on z założenia, że "...skoro program początkowego nauczania obejmuje czytanie, pisanie i rachunki, należy badać u dzieci rozpoczynających naukę zdolność spostrzegania kształtów i liczb, zdolność obserwacji, sprawność ręki, pamięci ruchowej i wzrokowej, zapamiętywania zasłyszanego opowiadania, powtarzania wyrazów, sprawności wymowy, fantazji."[1]

Oprócz testu H. Winklera w Polsce używany był bezsłowny test de Santisa opracowany przez M. Grzywak-Kaczyńską. Chodziło w nim o to "...aby dać możliwości ujawnienia się rozwoju umysłowego dzieci ze środowisk mniej kulturalnych, o słabiej rozwiniętych umiejętnościach werbalnych."[2]

Przedstawicielami szkoły wiedeńskiej byli Ch. Buchler i L. Danzinger. Uważali, że oprócz rozwoju intelektualnego ważny jest również rozwój społeczny. Brali, więc pod uwagę całokształt rozwoju psychicznego dziecka. Wielkie znaczenie dla dojrzałości szkolnej miały prace Stefana Szumana. Jego zdaniem dojrzałość szkolna to "...osiągnięcie przez dziecko takiego poziomu rozwoju fizycznego, społecznego i psychicznego, które czyni je wrażliwym i podatnym na systematyczne nauczanie i wychowanie w klasie 1 szkoły podstawowej (...) dziecko dojrzałe chce się uczyć, interesuje się czytaniem i pisaniem."[3]

Moim zdaniem bardzo trafna jest definicja Stefana Szumana i pod tym właśnie kątem należy rozpatrywać dojrzałość szkolną.

Przedszkole i jego wpływ na osiąganie dojrzałości szkolnej

"Przedszkole jest samodzielną instytucją opiekuńczo - wychowawczą dla dzieci w wieku od trzech lat do rozpoczęcia obowiązku szkolnego, wspierającą wychowanie rodzinne"[4]

Głównym celem tej instytucji jest wszechstronne wychowanie dzieci i przygotowanie ich do szkoły. Przedszkole powinno być ich drugim domem, w którym dziecko doskonali poznane umiejętności i uczy się nowych, dotąd mu nieznanych. Aby rozwój dziecka przebiegał prawidłowo przedszkole musi wytworzyć radosną, zdrową, sprzyjającą rozwojowi dziecka atmosferę.

Jednym z celów wychowania przedszkolnego jest "... rozwijanie procesów poznawczych, poszerzanie zasobu wiadomości i umiejętności w toku poznawania otoczenia społecznego, przyrody i techniki, przygotowanie dziecka do szkoły i stwarzanie warunków dla wstępnej nauki szkolnej rozpoczynanej z sześciolatkami"[5]

Dobrze zorganizowana praca w przedszkolu umożliwia i ułatwia dzieciom poszerzenie wiedzy o najbliższym otoczeniu, o ludziach i o świecie przyrody. Poprzez wycieczki, rozmowy z nauczycielką, opowiadania - dziecko zdobywa nowe doświadczenia i wiadomości. Poznawanie rzeczywistości i różnorodne przeżycia dają okazję do rozmów, przez co rozwija i doskonali się mowa dziecka. Przedszkole rozwija również zainteresowanie książką, która odgrywa w życiu ucznia ogromną rolę. Jest ona nie tylko źródłem informacji, ale także źródłem przeżyć emocjonalnych.

W przedszkolu rozpoczyna dziecko elementarną naukę czytania i pisania. Uczy się symboliki liter i pisma oraz dokonywania właściwej analizy i syntezy wzrokowej i słuchowej głosek i liter. Właściwe czytanie w przedszkolu poprzedzone jest szeregiem gier i zabaw kształcących spostrzegawczość wzrokową, słuch fonematyczny, poprawną wymowę, rozumienie symboliki, sensu różnych znaków graficznych oraz umiejętności analizy i syntezy wyrazowej. Wszystko to odbywa się w formie zabawowej, gdyż poprzez zabawę dziecko uczy się najwięcej. Przedszkole przygotowuje również do pisania stosując w tym celu różnorodne techniki plastyczne: rysowanie, malowanie, lepienie, wydzieranie, wycinanie itp., kształcąc w ten sposób sprawność ręki i palców, a także koordynację wzrokowo - ruchową. Zadaniem przedszkola jest "...dostarczyć dziecku okazji do przeżywania interesujących i pouczających doświadczeń, a następnie pomagać w ich usystematyzowaniu, przemyśleniu i wyciąganiu wniosków"[6]

W codziennym życiu przedszkola można doszukać się wiele treści matematycznych, np.: w trakcie siadania do posiłków dzieci przyporządkowują danemu dziecku miejsce, ustalają relację sąsiedztwa w przestrzeni (obok, z prawej strony, z lewej strony); porządek w czasie (najpierw jemy zupę, potem drugie danie); w trakcie porządkowania zabawek, kiedy to grupują je, klasyfikują, obserwują cechy charakterystyczne, doszukują się w nich podobieństw i różnic, przeliczają je. W ten sposób mogłabym wymienić gro takich sytuacji, w których dzieci w tak naturalny sposób zdobywają doświadczenia nie zdając sobie z tego sprawy.

O osiągnięciu dojrzałości szkolnej decydują m.in. następujące poczynania wychowawcze:

  • wyrabianie samodzielności,
  • kształtowanie wytrwałości i systematyczności,
  • wzbogacanie wiedzy o świecie i doświadczeń życiowych dziecka,
  • pobudzanie do działania
  • rozwijanie spostrzegawczości i myślenia,
  • uczenie prawidłowej wymowy,
  • zdobywanie umiejętności właściwego patrzenia,
  • wyrabianie umiejętności słuchania,
  • rozwijanie zainteresowania książką,
  • nauka liczenia,
  • usprawnianie ręki dziecka,
  • wpajanie zasad kulturalnego zachowania się,
  • kształtowanie postawy życzliwości w stosunku do innych kolegów,
  • nauka właściwego przechodzenia przez jezdnię,
  • przyzwyczajanie do stałego rozkładu dnia,
  • kształtowanie pozytywnej motywacji uczenia się.[7]

Pracując z dzieckiem nad kształtowaniem tych cech należy pamiętać, iż wymagania musimy dostosować do indywidualnego rozwoju dziecka.

Bardzo ważne znaczenie w przygotowaniu dziecka do roli ucznia jest współpraca z domem rodzinnym dziecka. Dobra znajomość środowiska rodzinnego wychowanków jest pierwszym warunkiem efektywności pracy zarówno z dziećmi, jak i współdziałania z ich rodzicami. Rodzina jest najwcześniejszym środowiskiem społecznym, z którym styka się dziecko od urodzenia. Jej funkcjonowanie jest bardzo ważne dla życia i wychowania potomstwa. Jak wcześniej wspomniałam współpraca przedszkola z rodzicami jest nieodzownym warunkiem w przygotowaniu dziecka do szkoły, ale nie tylko. Jest również przygotowaniem do życia, do którego powinny prowadzić wspólne działania wychowawców i rodziców.

Są różne formy współpracy przedszkola z rodzicami, m.in.:

  • praca indywidualna
  • kącik dla rodziców
  • zebrania grupowe
  • zebrania ogólne
  • zajęcia otwarte dla rodziców
  • komitet rodzicielski.

Pragnę więc zachęcić do uczestnictwa w tych formach współpracy. Chcę podkreślić, że najlepszym sposobem do współpracy rodziców z przedszkolem jest wzbudzenie u państwa zaufania. Ważne jest, byście zrozumieli, że nam wychowawcom chodzi o dobro dzieci.

Wpływ rodziny na osiąganie dojrzałości szkolnej dzieci sześcioletnich

Najważniejszą funkcję wśród wszystkich środowisk wychowawczych pełni rodzina. W rodzinie dziecko uczy się zaspokajania pierwszych potrzeb, wyraża swoje uczucia takie jak: zadowolenie, lęk, radość, niepokój, gniew. Dziecko w rodzinie uczy się czy coś jest dobre, czy coś jest złe - czyli uczy się wartościowania i postępowania.

Dziecko naśladuje zachowania dorosłych, przejmuje gotowe ich postawy. Dlatego też należałoby się zastanowić nad zachowaniem się osób, w których gronie przebywa dziecko, gdyż jest ono bacznym obserwatorem i naśladownikiem.

"Rodzina przeważnie nieświadomie, poprzez wzory zachowań dorosłych, kształtuje pierwsze wyobrażenia dziecka o otaczającym je świecie, panujących między ludźmi stosunkach zarówno w układach ścisłej bliskości (...), jak i w tych dalszych, bardziej sformalizowanych wynikających z konieczności wchodzenia w różnego typu i rodzaju styczności z osobami obcymi".[8]

Rodzina ma zatem największy i najpoważniejszy wpływ na wszechstronny rozwój dziecka i na formowanie się jego osobowości. Wpływa na rozwój intelektualny, emocjonalny, społeczny dziecka od najwcześniejszych lat.

Dziecko rozwija swoją osobowość poprzez działanie, w działaniu. Charakterystyczną cechą rozwojową dziecka w wieku przedszkolnym jest ciekawość poznawania nowych dotąd mu nieznanych rzeczy, sytuacji. Dlatego też należałoby wykorzystać tę ciekawość i stworzyć dziecku jak najwięcej okazji do działania, ponieważ poprzez działanie, samodzielne rozwiązywanie sytuacji problemowych dziecko uczy się samodzielności, myślenia, zdobywa wiarę we własne siły.

Rodzice nie powinni zabraniać dziecku udziału w posprzątaniu mieszkania, gdyż poprzez tą czynność dziecko uczy się dokładności, kształtuje spostrzegawczość, kształtuje doznania estetyczne, daje możliwość poznawania różnych przedmiotów i nazywania ich. Rodzice powinni włączyć się w tę pracę dziecka i przy okazji podejmować z nim dialog - tak ważny w interakcjach międzyludzkich, dawać dziecku polecenia typu połóż książkę po prawej stronie półki, podnieś tę zabawkę, która leży pod stołem, posegreguj klocki, przelicz je, przygotowując w ten sposób do początkowej nauki matematyki. Nie mogą jednak zapominać o pochwałach za każdy choćby najmniejszy sukces.

Rodzice muszą zdawać sobie sprawę z tego, że podstawową formą działalności dziecka jest zabawa i poprzez nią dziecko się uczy. Ważne jest, zatem, aby rodzice stworzyli dziecku dogodne ku temu warunki. W kąciku zabaw dziecka sześcioletniego nie może zabraknąć zabawek, które rozwijają wyobraźnię, myślenie, spostrzegawczość, współzawodnictwo. Wśród zabawek powinny znaleźć się różnego rodzaju domina, składanki obrazkowe, klocki, materiały do zabaw konstrukcyjnych, gry stolikowe z użyciem kostki. Dom rodzinny powinien stworzyć dzieciom warunki do wykonywania różnorodnych prac plastycznych, które będą doskonalić sprawność ręki, a także koordynację wzrokowo-ruchową.

Do tych prac można m.in. zaliczyć: malowanie, rysowanie, wycinanie, lepienie, wydzieranie itp. Prace plastyczne dają dziecku możliwość wyrażenia w nich swoich myśli i przeżyć.

Rodzina odgrywa również ważną rolę w kształtowaniu się mowy dziecka "...wyposaża swoje dzieci w bardzo zróżnicowany zakres słownictwa. Dysproporcje zasobu słów, w które wyposażają polskie rodziny swe dzieci, są bardzo duże, do tego stopnia, że utrudniają one start szkolny (około 30% dzieci rozpoczynających naukę szkolną ma opóźniony rozwój mowy").[9]

Czyli to, jaki jest zasób słownictwa dzieci, w jaki sposób wypowiadają swoje myśli, uczucia, w znacznej mierze zależy od rodziców. Do wzbogacenia mowy potrzebne są przede wszystkim rozmowy z dzieckiem, które mogą być prowadzone w różnych sytuacjach: w trakcie oglądania książeczki lub po jej oglądnięciu, w trakcie spacerów, wspólnych posiłków. Mogą one dotyczyć także różnych tematów związanych z zainteresowaniami dziecka, jego doświadczeniami lub obejrzanej bajki lub programu telewizyjnego dla dzieci. "Oglądane przez dzieci audycje telewizyjne bez rozmów mogą przyczynić się do powstawania błędnych pojęć o różnych przejawach rzeczywistości".[10]

Chcąc wzbogacać mowę dziecka rodzice powinni czytać im opowiadania, różnorodne fragmenty literatury dziecięcej, recytować wiersze, śpiewać piosenki. Powinni to czynić w sposób prawidłowy, zwracając uwagę na znaki interpunkcyjne, prawidłową intonację, modulację głosu.

Rodzice powinni także ćwiczyć pamięć dziecka nauczając łatwych wierszyków i piosenek. Znakomitym czynnikiem rozwijającym jest także praca, którą dziecko w wieku przedszkolnym podejmuje z wielką ochotą i entuzjazmem. Podejmowanie "...wykonywania powierzonego zadania zmusza dzieci do zaprojektowania działań zgodnie z celem, pobudza do spostrzegania, obserwacji i przyczynowego wiązania fragmentów pracy z jej skutkami, do wyciągania wniosków na temat prawidłowości działań. Dziecko pracując cały czas myśli i od razu ma możliwość sprawdzenia prawidłowości swoich operacji myślowych".[11] Dlatego rodzice muszą pozwolić na to, aby dziecko samo doświadczało, odkrywało, próbowało poszukiwać rozwiązań, manipulowało różnymi przedmiotami. We wszystkich tych sprawach rodzice powinni brać dyskretny udział, gdy zaś wyniknie jakiś problem, pytanie, powinni służyć dziecku swoją radą i pomocą. Aby dziecko było chłonne wiedzy, doświadczeń musi czerpać wzorce. Rodzice poprzez swoją postawę mogą przyczynić się do tego, że dziecko będzie chętnie poznawało interesujące zjawiska.

Do zadań rodziny należy również przygotowanie dziecka do życia w społeczeństwie. "W rodzinie ogniskują się wszystkie wartości kultury. Im więcej tych wartości rodzina posiada, tym więcej ich przekaże dziecku. Poziom kultury rodziny można ocenić według uznawanych przez nią norm moralnych, wiedzy i obyczajowości, sposobu odnoszenia się do innych i mowy, odnoszenia się do spraw narodu i państwa oraz całego stylu życia".[12]

Rodzina wszczepia dzieciom postawy moralności, dostarcza wzorców osobowości, które wpływają na ich postępowanie. Rodzina zaspokaja także podstawowe potrzeby psychiczne dziecka tj. "...potrzeba bezpieczeństwa i pewności, współdziałania i łączności z bliskimi osobami, potrzeba miłości i uznania. Jeżeli któraś z tych potrzeb nie zostanie zaspokojona rozwój dziecka nie może przebiegać prawidłowo".[13]

Do niekorzystnych, zaburzających rozwój dziecka czynników w środowisku rodzinnym zaliczamy:

  • warunki ekonomiczne i bytowe;
  • strukturę rodziny i atmosferę w niej panującą;
  • typ osobowości rodziców;
  • rodzaj procesu realizowanego przez rodziców.[14]

Trudne warunki ekonomiczne i bytowe, zła sytuacja materialna powodują częste choroby dziecka, brak odporności, stałe napięcie nerwowe, lęk. Niekorzystna atmosfera domowa spowodowana alkoholizmem lub innym nałogiem wpływa na brak poczucia bezpieczeństwa. Dziecko wychowujące się w takiej rodzinie nie ma własnego kąta do zabawy, brak mu aspiracji do zdobywania pozytywnych, kształcących doświadczeń. Do czynników zaburzających rozwój dziecka zaliczamy także nieprawidłowe postawy rodziców wobec dzieci. Patogenną rolę w rozwoju dziecka wg Julien de Ajuriaguerry odgrywają:

  1. Trzy typy matek
    • matka agresywna;
    • matka nadmiernie skrupulatna i lękowa;
    • matka, dla której dziecko jest środkiem kompensacji niespełnionych pragnień i zawiedzionych nadziei życiowych;
  2. Trzy typy ojców
    • ojciec nieobecny;
    • ojciec rygorystyczny i surowy;
    • ojciec groźny
  3. Wadliwy proces wychowania
    • wychowanie nadmiernie liberalne;
    • wychowanie rygorystyczne;
    • wychowanie niekonsekwentne.[15]

Większość dzieci wychodzących z takiego środowiska nie ma warunków sprzyjających do prawidłowego przygotowania do nauki czytania, pisania i posługiwania się pojęciami matematycznymi. Oprócz domu rodzinnego duże znaczenie w przygotowaniu dziecka do roli ucznia pełni przedszkole.

Obraz szkoły w oczach dziecka

Bardzo doniosłym przeżyciem w życiu każdego dziecka wkraczającego w wiek szkolny jest moment przekroczenia progu szkoły. Rozważając sprawy związane z dojrzałością szkolną zazwyczaj bierze się pod uwagę określony poziom różnych sfer rozwoju zapewniający dziecku pomyślny start w szkole. Bardzo często zapomina się o bardzo istotnym punkcie widzenia na sprawę, a mianowicie, że "...nie tylko szkoła stawia przyszłemu uczniowi wymagania, ale i potencjalny uczeń wiąże z pójściem do szkoły swoje oczekiwania, posiada określony obraz szkoły, pewne o niej wyobrażenie".[16]

To jak dziecko widzi szkołę, jak sobie ją wyobraża, jakie mu się kojarzą z nią myśli, czy czuje lęk, obawę, smutek, czy też radość z pójścia do szkoły, duży wpływ ma najbliższe środowisko otaczające dziecko a więc rodzina, przedszkole, znajomi. Środowisko to nastawia w pewien sposób dziecko do przekroczenia progu szkoły. Od charakteru tego nastawienia - jak wcześniej wspomniałam - zależeć będzie, czy dziecko z chęcią i radością oczekiwać będzie pierwszego dzwonka czy też z dozą niepewności i lęku.

Dlatego też my nauczyciele, rodzice, rodzeństwo i najbliższe otoczenie nie nastawiajmy dziecka negatywnie do szkoły strasząc jedynkami, uwagami nauczycielami. Mówmy prawdę o szkole, jaka ona jest, co trzeba robić, aby tych uwag i jedynek nie było i pomagajmy dziecku w jego obawach i niepewnościach, ponieważ przekroczenie progu szkolnego jest dla dziecka bardzo ważną sprawą.

Pozwólmy dziecku zdobywać wiedzę o szkole poprzez słuchanie różnego rodzaju utworów literackich, muzycznych, oglądanie historyjek obrazkowych, plansze o tematyce szkolnej. Warto byłoby, aby rodzice wcześniej wybrali się z dzieckiem do sklepu papierniczego i zakupili przybory szkolne. Najlepiej byłoby gdyby dziecko samo mogło wybrać sobie swój pierwszy piórnik czy długopis. To, co nam dorosłym wydaje się nieistotne i banalne ma istotne znaczenie dla dziecka.

 


  [1] St. Słyszowa: Poznawanie dzieci rozpoczynających naukę i kierowanie ich rozwojem. Warszawa 1974, WSiP, s. 28
  [2] Tamże s. 28
  [3] Tamże s. 34.
  [4] B. Wilgocka-Okoń: Przedszkole (w:) W. Pomykało: Encyklopedia Pedagogiczna. Warszawa 1973, s. 636.
  [5] M. Kwiatkowska: Pedagogika przedszkolna jako wiedza o kierowaniu rozwojem dzieci w instytucjach przedszkolnych.
       M. Kwiatkowska (red.) Podstawy pedagogiki przedszkolnej. Warszawa 1988, WSiP, s. 54.
  [6] Mam 6 lat - przewodnik dla nauczyciela.
  [7] H. Gutowska: Zanim dziecko pójdzie do szkoły. Kraków 1995, Wydawnictwo MEDIUM, s. 37-52.
  [8] H. Izdebska: Rodzina i jej funkcja wychowawcza (w:) W. Pomykało: Encyklopedia Pedagogiczna. Warszawa 1993, s. 699.
  [9] W. Pomykało: Dziecko (w:) W. Pomykało (red.): Encyklopedia Pedagogiczna. Warszawa 1993, s. 155.
[10] M. Wróbel, M. Jakubowska: Wychowawcza rola środowiska i aktywnej działalności w rozwoju osobowości dziecka
       (w:) Z. Krzysztofek (red.): Zarys pedagogiki przedszkolnej dla nauczycieli przedszkoli. Warszawa 1995, WSiP, s. 71.
[11] H. Gutowska: Zanim dziecko pójdzie do szkoły. Kraków 1995, Wydawnictwo MEDIUM, s. 12.
[12] M. Wróbel, M. Jakubowska: Wychowawcza rola środowiska i aktywnej działalności w rozwoju osobowości dziecka.
       (w:) Z. Krzysztofek (red.): Zarys pedagogiki przedszkolnej dla nauczycieli przedszkoli. Warszawa 1995, WSiP, s. 110.
[13] H. Spionek: Zaburzenia rozwoju uczniów a niepowodzenia szkolne. Warszawa 1981, PWN, s. 48.
[14] Podaję za: H. Nartowska: Opóźnienia i dysharmonie (...) s. 127.
[15] Tamże s. 129-132.
[16] H. Prus-Wiśniewska: Zanim dziecko pójdzie do szkoły. Kraków 1995, Wydawnictwo MEDIUM, s. 122.