Działa tylko w IE - sorry!    
     

Rehabilitacja dzieci głębiej upośledzonych umysłowo

mgr Janina Hajek


Funkcjonalna analiza zachowania

Problematyka rehabilitacji osób głębiej upośledzonych umysłowo jest przedmiotem zainteresowań wielu dyscyplin naukowych, a szczególnie pedagogiki specjalnej. Na przestrzeni ostatniego dziesięciolecia XX wieku zachodzą w niej istotne przeobrażenia w obrębie postaw, jakie przejawiają zarówno profesjonaliści jak i coraz szersze kręgi społeczeństwa do tej kategorii osób niepełnosprawnych. Większość społeczeństwa nie rozumie co to znaczy człowiek upośledzony umysłowo, jak żyje, działa, co go zbliża do normalnych ludzi, a co oddala. Tworzono odrębny świat ludzi "normalnych", do którego "inni" nie mieli wstępu, nie dopuszczano do siebie myśli o tym, że osoba upośledzona umysłowo jest taka sama jak inni, zdrowi ludzie.

Zdaniem O. Ivar Lovaasa osoby upośledzone umysłowo na ogół mają pewne cechy wspólne, a mianowicie w badaniu psychologicznym wykazują opóźnienie intelektualne, muszą się uczyć podstawowych czynności życiowych (jedzenie, ubieranie, korzystanie z toalety). Niektóre dzieci nie potrafią się bawić, inne muszą nauczyć się współżycia i nawiązywania przyjaźni z rówieśnikami. Potrzebują pomocy w rozwijaniu umiejętności posługiwania się językiem, pomocy w szkole, zaś osoby starsze trzeba nauczyć funkcjonowania w rodzinie i szerszym kręgu społecznym oraz wykorzystywać czas wolny.

Jeśli chcemy wspomóc rozwój wszelkich potencjalnych zdolności i umiejętności dziecka upośledzonego umysłowo w takim stopniu, aby mogło ono sprostać zadaniom, które postawi przed nim życie człowieka dorosłego, to musimy pamiętać o tym, iż jedyną drogą wiodącą do tego celu jest stworzenie mu warunków aktywnego uczestnictwa w życiu bliższego i dalszego otoczenia. Gromadzone doświadczenie będzie sprzyjać jego pełnemu rozwojowi.

Potrzebę niezależnego funkcjonowania należy uznać za jedną z dominujących potrzeb osób upośledzonych umysłowo. Celem rehabilitacji nie powinna być zatem nadmierna kompensacja pewnych braków, ale rozwijanie tych krytycznych umiejętności, które będą im potrzebne w późniejszym życiu, tzn. w wykonywaniu codziennych czynności oraz w realizacji kontaktów społecznych. Tak więc, optymalny rozwój zdolności intelektualnych, umiejętności społecznych, pewnych cech osobowości, a przede wszystkim sprawności ruchowych i manualnych u tych osób nie może stanowić celu samego w sobie, jest jedynie drogą prowadzącą do podjęcia przez nie pracy lub innej formy aktywności, osiągnięcia ekonomicznej i osobistej niezależności oraz uczestnictwa w życiu społecznym. Rehabilitacja tę drogę toruje, ułatwia i przyspiesza rozwój jednostki.

Wiele z tych osób potrzebuje nie tylko pomocy w nabyciu nowych rodzajów zachowań, ale musi również oduczyć się takich reakcji, które świadczą o ich nieprzystosowaniu do danej sytuacji czy środowiska i osób w nim przebywających.

Proces wychowania i rehabilitacji dzieci głębiej upośledzonych umysłowo nigdy nie przebiega w izolacji od całokształtu toczącego się życia rodzinnego. Jest on wkomponowany w każdy dzień wspólnych przeżyć i przewija się, nieraz niewidocznie, w wirze przeróżnych spraw. Proces wychowania musi więc uwzględniać potrzeby i możliwości wszystkich mniej czy bardziej bezpośrednio uczestniczących w nim osób. Dlatego też tak ważne są wzajemne pozytywne nastawienia wszystkich członków rodziny. Źle jest, jeżeli dziecko głębiej upośledzone umysłowo staje w centrum rodziny kosztem innych osób, zwłaszcza innych normalnie rozwiniętych dzieci w rodzinie. Sytuacja taka powoduje cierpienie tych osób, u rodzeństwa może wywołać zazdrość o uczucia rodziców, żal, niechęć do upośledzonego. Unieszczęśliwienie kogokolwiek w rodzinie nie może dać dobrej atmosfery wychowawczej i świadomość tego powinna umożliwić nam takie zorganizowanie życia, by tak obowiązki, jak i prawa wszystkich osób w rodzinie były sprawiedliwie rozłożone.

Współczesne poglądy naukowe wskazują, że potrzeby odgrywają podstawową rolę w procesie aktywizowania człowieka do działania. Dzieci upośledzone umysłowo mają potrzeby specyficzne, wynikające z ich charakterystycznych trudności rozwojowych. Znajomość tych potrzeb i prawidłowych sposobów ich zaspokajania jest podstawą właściwego procesu wychowania.

Najistotniejszą potrzebą psychiczną dzieci głębiej upośledzonych, jak i wszystkich dzieci, jest potrzeba bezpieczeństwa. Warunki jej zaspokojenia to przede wszystkim: zaspokojenie podstawowych potrzeb biologicznych, przewidywalność zdarzeń wokół dziecka, a nade wszystko trwała więź uczuciowa między dzieckiem a osobami znaczącymi, głównie matką.

Proces zaspokajania tych potrzeb u dzieci głębiej upośledzonych umysłowo często przebiega nieprawidłowo. Dzieci te są szczególnie narażone na odrzucenie emocjonalne oraz na brak stałości i przewidywalności tak zachowań osób znaczących, jak i stałości środowiska przedmiotowego.

Namiastką poczucia bezpieczeństwa są często tzw. ruchy stereotypowe. Wykonywanie stale tych samych ruchów tworzy w pełni od dziecka zależny, ubogi co prawda, ale przewidywalny system zdarzeń.

Inne potrzeby, których zaspokojenie konieczne jest dla rozwoju dziecka, to potrzeby snu i wypoczynku, ruchu oraz stymulacji sensorycznej.

Aktywność ruchowa wywiera duży wpływ na rozwój psychofizyczny dziecka głębiej upośledzonego umysłowo. Przez użytkowanie narządu ruchu wyrabia się przede wszystkim siła mięśni, ogólna sprawność fizyczna, głównie zręczność, a to z kolei powoduje pełniejsze uniezależnienie się danej osoby od otoczenia. Równocześnie wzrasta poczucie bezpieczeństwa, gdyż przez stałe demonstrowanie sprawności eliminowane są takie stany lękotwórcze, jak zachwiania równowagi i brak koordynacji ruchowej. Istnieje ścisły związek między postawą psychiczną a postawą ciała, czego ilustracją może być spostrzeżenie się, że człowiek przygnębiony przyjmuje postawę pochyloną, ruchy jego są zwolnione, przyhamowane. Natomiast przyjęcie postawy wyprostowanej wpływa natychmiast w pewnym stopniu na zmniejszenie uczucia przygnębienia. Odpowiednia postawa i ruch wywierają duży wpływ na stan emocjonalny jednostki, wywołując względnie hamując określone emocje - i na odwrót. O tym, jak wielki wpływ wywierają emocje na sferę ruchową człowieka mogą także świadczyć reakcje typu napinania mięśni i sztywnienia ruchów pod wpływem napięcia emocjonalnego szczególnie zaznaczające się u upośledzonych umysłowo z porażeniem mózgowym dziecięcym i ogniskowym uszkodzeniem mózgu.

Podobnie jak aktywność ruchowa, również aktywność w obrębie zmysłów stanowi w dużej mierze o sprawności danej jednostki, stopniu jej uniezależnienia od otoczenia. U głębiej upośledzonych umysłowo, na skutek ogólnej słabości układu nerwowego, istnieje mniejsza niż u osób normalnie rozwiniętych odporność na bodźce zewnętrzne. Częstym objawem jest u nich także nadwrażliwość na bodźce słuchowe, w związku z czym bardzo zły wpływ na samopoczucie dziecka wywiera krzyk. Powoduje on niepokój, rozdrażnienie, płacz, agresję. Szczególnie wskazane wydają się w przypadku zajęć z głębiej upośledzonymi umysłowo ćwiczenia przy muzyce.

Obok potrzeb czynnościowych należy sprecyzować istotę i warunki zaspokajania potrzeb poznawczych. Istota potrzeby poznawczej polega na dążeniu do uzyskania jak najpełniejszej orientacji w otoczeniu. O przejawach istnienia potrzeb poznawczych u głębiej upośledzonych umysłowo świadczą próby wielozmysłowego poznawania przedmiotu przez samorzutne manipulowanie nim, tworzenie dla przedmiotu odpowiedniej nazwy. Ze względu na zwolnione tempo rozwoju umysłowego oraz liczne jego nieprawidłowości, potrzeby poznawcze pojawiają się nieco później aniżeli u dzieci normalnie rozwiniętych, a ich realizacja nie zawsze jest pełna.

Kolejną grupę potrzeb stanowią potrzeby snu i wypoczynku. Zaspokojenie ich ma szczególne znaczenie dla dzieci głębiej upośledzonych umysłowo. Z uwagi na ich dużą podatność na zmęczenie i znużenie, celowe wydaje się stosowanie częstych odpoczynków oraz przestrzeganie zindywidualizowanego dozowania wysiłku podczas zajęć. W przypadku przeciążenia dziecka pojawia się nie tylko zmęczenie, ale i reakcja o bardzo niekorzystnych konsekwencjach zarówno dla rozwoju psycho-fizycznego, jak i dalszej rehabilitacji (przemęczone dziecko głębiej upośledzone umysłowo nie będzie podejmowało określonej aktywności, będzie natomiast reagowało buntem i uporem na ewentualne polecenia).

Inna grupę potrzeb, stanowią potrzeby związane z dojrzewaniem osobowości emocjonalno-społecznej: doznawanie życzliwości i poczucia przynależności do kogoś, rozumienie i bycie rozumianym, bycie dostrzeganym w grupie innych dzieci, poczucie własnej wartości i pełnienie określonej roli społecznej. W tej grupie potrzeb szczególną pozycję zajmuje umiejętność kontaktowania się z otoczeniem społecznym. Wolniejszy i często nieprawidłowy rozwój psychomotoryczny głębiej upośledzonych umysłowo uwidacznia się głównie w braku mowy lub mowie bardzo zaburzonej. Konieczne jest więc uzyskanie orientacji co do możliwości innego, pozawerbalnego kontaktowania się i porozumiewania się z nimi. Dlatego tak wysoką rangę przypisuje się obecnie kształtowaniu i doskonaleniu u upośledzonych umysłowo różnych form pozawerbalnego porozumiewania się, a więc przez gest, mimikę, wyraz oczu, ton głosu itp.

Czynnikami dodatkowo blokującymi możliwość porozumiewania się z głębiej upośledzonymi umysłowo są nierzadko takie zachowania, jak: nawyk opuszczania głowy, brak umiejętności reagowania mimiką na określone sytuacje, nieprawidłowe doświadczenia społeczne tych dzieci. Można założyć, że niemożność porozumiewania się z dziećmi głębiej upośledzonymi umysłowo wynika nie tylko z faktu, iż dzieci te nie nadają żadnych sygnałów, lecz także z tego, że nie umiemy ich odczytywać i właściwie interpretować.

Być dostrzeganym - to kolejna potrzeba. Samo zwracanie lub nie zwracanie uwagi na dziecko odgrywa istotną rolę w systemie nagród i kar.

Samo zwracanie uwagi jednak, pozbawione dodatkowego wartościowania, nie powoduje silnych napięć emocjonalnych i uczula dziecko na obserwowanie otoczenia zewnętrznego. Obdarzanie dzieci głębiej upośledzonych umysłowo uwagą nie wartościującą powoduje trwałe i pozytywne rezultaty w ich uspołecznieniu.

Następną potrzebą dzieci głębiej upośledzonych umysłowo, jest potrzeba kontaktu z rówieśnikami.

Brak dążenia ku grupie może być spowodowany różnymi czynnikami i świadczyć o normalnym onieśmieleniu dziecka nowo przybyłego do grupy, o jego stanie psychicznym lub też może być uzależniony od ewentualnych przykrych doświadczeń doznanych w trakcie przebywania z grupą. Innym zachowaniem świadczącym o dążeniu dziecka do grupy społecznej jest naśladownictwo. Na uwagę zasługują pewne nieprawidłowości, które mogą w ramach realizacji tego naśladownictwa wystąpić. Przede wszystkim należy wspomnieć o bardzo niekorzystnym zjawisku naśladowania mowy i ruchów w sposób automatyczny: bez zrozumienia celowości tych zachowań.

Inną również ważną dla każdego człowieka grupę potrzeb stanowią potrzeby popędowe, czyli potrzeby pokarmowe, płciowe i potrzeba uzewnętrzniania napięć agresywnych. W ramach realizowania potrzeby pokarmowej H. Olechnowicz wyróżnia cztery kategorie czynności: napełnienie żołądka i zaspokojenie głodu, sama czynność jedzenia - ssanie lub żucie, przyjemność smakowa i węchowa, interakcje społeczne w czasie przyjmowania posiłku. Ważne jest, aby potrzeby pokarmowe realizować możliwie w gronie innych znaczących dla dziecka osób, by ich realizacji towarzyszyła miła rozmowa. Należy dbać również o to, by jedzenie odbywało się w estetycznych warunkach (czysto, kolorowo) oraz aby samo zachowanie podczas jedzenia było estetyczne (należy uczyć dziecko jedzenia z zamkniętą buzią, bez tzw. mlaskania, siorbania itd.).

Zagadnieniem skłaniającym do specjalnych refleksji jest zaspokajanie przez głębiej upośledzonych umysłowo potrzeb płciowych. Potrzeby te pojawiają się w okresie dojrzewania i przybierają najczęściej formy przyjaźni między dziewczętami i chłopcami. Ważną sprawą jest więc umożliwienie młodzieży w tym okresie nawiązywania kontaktów z płcią odmienną w sposób społecznie akceptowany. Należy również w tym okresie zaznaczać szczególne cechy każdej płci. W praktyce jednak, w okresie wzmożonego interesowania się młodzieży głębiej upośledzonej umysłowo płcią odmienną, kontakty między osobami różnej płci często ogranicza się, względnie nawet się do nich nie dopuszcza. Często też próbuje się nadać tym kontaktom formy dziecięce. Przykładem takim mogą być zabawy dziecięce. Nieodpowiednie oddziaływanie otoczenia to także nadawanie tym kontaktom niewłaściwej atmosfery przez zniechęcenie do partnera. U źródeł takiego postępowania rodziców leży ich troska o przyszłość dziecka (uniknięcie np. niepożądanej ciąży) oraz brak wiedzy i doświadczeń na temat sposobów prawidłowego zaspokajania tej grupy potrzeb. Zakaz kontaktowania się z płcią odmienną powoduje, iż kontakty te stają się czymś bardzo atrakcyjnym i często pod wpływem wzrastającego napięcia seksualnego dochodzi do kształtowania się niewłaściwego kierunku popędu (zachowania homoseksualne). Skutkiem nieodpowiedniej socjalizacji potrzeby płciowej mogą być również takie zachowania, jak: tulenie się, czy całowanie z partnerem tej samej płci. Innym niekorzystnym dla rozwoju jednostki głębiej upośledzonej umysłowo skutkiem niezaspokojenia potrzeby płciowej może być nasilona u mężczyzn agresywność i objawy ogólnego pobudzenia czasami również ekshibicjonizmu. Sytuacja młodzieży i dorosłych upośledzonych umysłowo z punktu widzenia realizacji przez nich potrzeb erotycznych jest szczególnie trudna.

Prawidłowa działalność rehabilitacyjna z dziećmi głębiej upośledzonymi umysłowo, uwzględniająca ich potrzeby i możliwości, jest zawsze skuteczna, efekty pracy są widoczne i mogą dać wiele satysfakcji tym, którzy ją realizują.

Podstawowe zasady rehabilitacji dzieci głębiej upośledzonych umysłowo

Wpływ atmosfery wychowawczej rodziny na rozwój dziecka oraz znaczenie metod wychowawczych jest w rozwoju każdego dziecka bardzo istotne. Sytuacja dziecka głębiej upośledzonego umysłowo jest szczególna z uwagi na to, że jest ono dłużej, a często całe życie, zależne od pomocy rodziny. To, jakim dziecko się staje, zależy więc od tego, jakie przeżycia gromadzi. Najistotniejszą i pierwszą zasadą, od której może zacząć się prawidłowa organizacja wychowania i rehabilitacji dziecka głębiej upośledzonego umysłowo, jest jego akceptacja. Zaakceptowanie takiego dziecka to zaakceptowanie jego ograniczeń, jak i możliwości rozwojowych, a także przemyślenie celów, jakie na najbliższy okres stawia sobie rodzina w jej codziennym funkcjonowaniu. Rodzice powinni wyobrazić sobie cele, do których dążą i w czasie swojej pracy w codziennym życiu znajdować choć chwilę na to, by z dystansu spojrzeć na to co robią, zastanowić się, czy to co robią jest właściwe, czy nie trzeba czegoś zmienić. Właśnie dlatego powinni próbować analizować zachowania dziecka głębiej upośledzonego umysłowo i próbować odpowiedzieć sobie na pytania: dlaczego dziecko tak a nie inaczej reaguje na ich poczynania, dlaczego oni sami tak a nie inaczej zachowują się wobec dzieci, co było przyczyną, a co skutkiem takiego czy innego zachowania. Przede wszystkim jeśli poznamy w ten sposób przyczyny niekorzystnych zachowań, możemy wpływać na ich zmiany, mamy więc możność współdecydowania o tym, co nastąpi, a to przecież jest niezwykle ważne. Niestety bardzo często w wychowaniu dzieci obserwuje się brak takiej refleksyjności. Zachowania wobec dzieci są bardzo często pochopne, bezmyślne (np. odreagowanie swojej złości na dziecku, a więc karanie go, gdy samemu jest się zdenerwowanym). W przypadku postępowania z dziećmi głębiej upośledzonymi umysłowo refleksyjność zdaje się mieć specjalne znaczenie. Dzieci te, z uwagi na sztywność myślenia, trudniej zmieniają już raz wykształcone nawyki. Jeśli więc nie uchwycimy jakiegoś niepokojącego w ich zachowaniu faktu odpowiednio wcześnie, kłopoty nasze w postaci np. niekorzystnego u dziecka nawyku utrwalą się i bardzo trudno będzie je zmienić.

Ważną kolejną zasadą powinno być dokładne przeanalizowanie tego, co dla dziecka stanowi faktyczną nagrodę, a co karę. Należy zaznaczyć, że nagrodę (wzmocnienie) stanowi to wszystko, co dziecku sprawia przyjemność, radość, co dziecko odczuwa jako stan zadowolenia. Karą natomiast jest to wszystko, co dla dziecka jest przykre, wywołuje w nim lęk, niezadowolenie, smutek. Takie rozumienie kar i nagród pozwala na trafne oddziaływanie wychowawcze i rehabilitacyjne. Jeśli rodzice nie mają pełnej wiedzy na ten temat, to np. może się zdarzyć, iż nagradzają dziecko czymś, co dla niego nagrodą nie jest lub karzą czymś, co nie jest karą. Ich oddziaływanie na dziecko będzie wówczas nieskuteczne.

W wychowaniu i rehabilitacji dzieci głębiej upośledzonych umysłowo powinna istnieć zdecydowana przewaga nagród nad karami. Nagrody i kary powinny być stosowane przez osoby znaczące, tzn. takie, które dziecko kocha lub lubi, z którymi się liczy i dla których jest skłonne coś uczynić. Jeśli nagroda czy kara pochodzi od osoby, na której dziecku nie zależy, jej skuteczność będzie niższa.

Powinniśmy uświadomić sobie, że ganimy czyn dziecka, a nie samo dziecko. W przypadku dziecka upośledzonego, które ma i tak dużo niepowodzeń natury społecznej, powtarzanie "jesteś niedobry, brzydki" itd. przez osobę bliską jeszcze bardziej obniża się jego samoocenę i motywację do działania. Nie powinniśmy jednak również popadać w inną przesadę w chwaleniu dziecka. Takie postępowanie wytwarza u dziecka nieadekwatny obraz samego siebie, dziecko zachowuje się nieodpowiednio, demonstrując, że "jest lepsze", staje się uciążliwe, nachalne w swych wymaganiach i w konsekwencji zostaje odrzucane przez otoczenie innych ludzi, zwłaszcza rówieśników.

Jeśli chodzi o podniesienie akceptacji dziecka głębiej upośledzonego umysłowo w grupie normalnie rozwiniętych rówieśników, nagradzanie tego dziecka powinno łączyć się z podkreśleniem udziału, jaki w sukcesie upośledzonego miały również inne dzieci.

Chwaląc normalnie rozwinięte koleżanki czy kolegów wzmocnimy w nich zachowania prospołeczne typu pomagania słabszemu, współpracy w grupie itp. Chcąc nagrodzić dziecko głębiej upośledzone umysłowo przed grupą, powinniśmy także zastanowić się nad tym, czy dziecku nie sprawi to właśnie przykrości. Być może będzie czuło się zawstydzone, zażenowane. Należy pamiętać, aby nagradzać i karać natychmiast po zachowaniu dziecka, gdyż inaczej dziecko może zapomnieć, za co jest nagradzane czy karane. Ważnym momentem w nagradzaniu i karaniu jest autentyczność zachowania się rodziców. Rodzice nagradzając dziecko powinni okazać swoją radość, a karząc swój smutek czy żal. W takiej sytuacji dziecko przekonuje się, że jego zachowanie ma dla nich wartość autentyczną.

Osobną sprawą jest stosowanie kar fizycznych, czyli bicie dzieci. Jest to kara ze wszech miar niekorzystna wychowawczo i argumenty przeciwko niej są powszechnie znane. Poza tym, iż narusza godność człowieka, dostarcza ona modelu agresji. Bijąc dziecko również uczymy je tego. Jest faktem, że dzieci agresywne to najczęściej dzieci, które same były bite lub są bite przez innych. Wyjątkiem są tzw. klapsy, które są skuteczne w sytuacji, gdy dziecko nie rozumie argumentacji (małe dzieci) i chodzi o natychmiastowe przerwanie nieodpowiedniego zachowania.

Istotną kwestią w procesie wychowania i rehabilitacji dzieci głębiej upośledzonych jest wytyczenie celu naszych oddziaływań. Takim podstawowym celem w wychowaniu i rehabilitacji głębiej upośledzonych umysłowo jest maksymalne uspołecznienie dziecka w takim kierunku i zakresie, by je maksymalnie uniezależnić od stałej opieki i pomocy ze strony innych. Dzieci głębiej upośledzone umysłowo w drodze odpowiednich ćwiczeń mogą z powodzeniem opanować samodzielność w zaspokajaniu podstawowych potrzeb fizjologicznych, samodzielność w zakresie prostych czynności codziennych, jak np. ubieranie się, mycie, czesanie, sprzątanie, podlewanie kwiatów i inne proste prace domowe.

Treścią przeżyć dziecka jest nie tylko rzeczywistość, którą świadomie organizujemy celem jego wychowania - wspomagania rozwoju osobowości, lecz również to wszystko, co ono przeżywa na co dzień. Należy więc tak organizować warunki życia i rozwoju naszych dzieci, również głębiej upośledzonych umysłowo, by móc spokojnie, spoglądając kiedyś wstecz, z satysfakcją o swoim postępowaniu powiedzieć słowami Whitmana:

"To wszystko się w cząstkę przemieniało dziecka,
które przed siebie co dzień naprzód szło,
i teraz idzie, i zawsze przed siebie będzie szło, co dzień".

Literatura:

  1. Jolanta Lausch-Żuk - Praca zbiorowa pod redakcją Ireny Obuchowskiej "Dziecko niepełnosprawne w rodzinie".
  2. "Usprawnianie, wychowanie i nauczanie osób z głębszym upośledzeniem umysłowym" pod redakcją Jana Pileckiego.