Działa tylko w IE - sorry!    
     

Konferencja w Teheranie - postanowienia Wielkiej Trójki

mgr Teresa Domin


Wszyscy wiemy, że II wojnę światową rozpoczął tak wojsk hitlerowskich na Polskę, 1 września 1939 roku. Trzeba było prawie dwóch lat zbrojnych działań i coraz to nowych agresywnych poczynań państw osi, by w drugiej połowie 1941r. Ostatecznie uformowała się koalicja antyhitlerowska.

Uchwalony przez Kongres Stanów Zjednoczonych Lend-Lease Act, marzec 1941 r., dawał prezydentowi prawo udzielania pomocy rządowi każdego kraju, którego obronę prezydent uzna za istotną dla USA. W czerwcu 1941 roku premier Wielkiej Brytanii przedstawił ZSRR ofertę wszelkiej pomocy. Podpisano radziecko - brytyjskie porozumienie o współpracy przeciwko Niemcom. W kolejnych tygodniach przeprowadzono rokowania radziecko-amerykańskie. Nastąpiła normalizacja stosunków ZSRR z emigracyjnymi rządami: Czechosłowacji, Polski, Norwegii, Belgii. Wreszcie 12 sierpnia 1941r. Na pokładzie brytyjskiego pancernika "Prince of Wales" Roosevelt i Churchill podpisali Kartę Atlantycką. Wyrażała ona zasady, wedle których winien być urządzony powojenny świat. Dokument ten powszechnie uważany jest za fundament Organizacji Narodów Zjednoczonych. Do koalicji należał Wielka Brytania, USA, ZSRR, Polska, inne kraje napadnięte przez III Rzeszę oraz Chiny zmagające się z Japonią. Jednak w istotnych sprawach liczył się głos Wielkiej Trójki prezydenta Stanów Zjednoczonych Franklina Roosevelta, premiera Wielkiej Brytanii Winstona Churchilla i wodza Związku Radzieckiego Józefa Stalina. Cele wynikały z Karty Atlantyckiej. Były nimi:

"1. Utrzymać międzynarodowy pokój i bezpieczeństwo, a w tym celu stosować skuteczne środki dla zapobiegania zagrożeniom pokoju
      i ich usuwania.
2. Rozwijać przyjazne stosunki pomiędzy narodami oparte na poszanowaniu zasad równouprawnienia i samostanowienia narodów.
3. Stanowić ośrodek uzgadniania działalności międzynarodowej, zmierzającej do osiągnięcia tych celów [...]".

Narody Zjednoczone miały być nie tylko wojenną koalicją wymierzoną przeciw państwom osi, ale także sojuszem odpowiedzialnym za pokój i ład w powojennym świecie. Mimo, że politycy bloku zachodniego sceptycznie zapatrywali się na możliwość powojennej współpracy z komunistyczną Rosją, priorytetem były bieżące działania wojenne oraz ostateczne pokonanie Niemiec.

-----------------------------------------------------------------------------------------------
Churchill Winston [1874-1965] brytyjski mąż stanu, przywódca Partii Konserwatywnej. Premier Wielkiej Brytanii w latach 1940-1945 i 1951-1955.
 
Roosevelt Franklin [1882-1945] amerykański mąż stanu, działacz Partii Demokratycznej, czterokrotnie wybrany na prezydenta USA: 1932, 1936, 1940, 1944.
 
Stalin Józef [1879-1953] działacz rosyjskiego ruchu robotniczego, mąż stanu, od 1922 r. sekretarz KC partii bolszewickiej, po śmierci Lenina przywódca partii i rządu. Naczelny dowódca sił zbrojnych w ZSRR w czasie II wojny światowej.
  -----------------------------------------------------------------------------------------------

Wielkim przełomem w przebiegu II wojny światowej był rok 1943. Śmiało można powiedzieć, że Niemcy znalazły się w impasie. Do najważniejszych sukcesów militarnych wojsk koalicji antyhitlerowskiej należą kapitulacja wojsk niemiecko-włoskich w Tunezji 13 V 1943r., co zakończyło działania wojenne w Afryce Północnej. W pierwszych dniach września, 3 IX, doszło do zawieszenia broni między USA, Wielką Brytanią a Włochami. 8 września Włochy podpisały kapitulację, a 13 października wypowiedziały wojnę Niemcom, z racji tego zostali uznani przez Wielką Trójkę za sojusznika. Jesienią tego roku nie było wątpliwości, że państwa osi ponoszą klęskę. Dobitnie to podkreślały: zakończenie bitwy stalingradzkiej oraz sukcesy wojsk amerykańskich na Dalekim Wschodzie. Przywódcy wielkich mocarstw musieli więc określić sposób współ działania w końcowym etapie wojny i ustalić zasady, według których będą traktować pokonane Niemcy. Wreszcie musieli zarysować podstawy politycznego w powojennym świecie.

Rozpoczęła się gra o to, kto ze zwycięzców będzie rozstrzygał w decydujący sposób o przyszłości Europy a zwłaszcza o losach Niemiec.

Pod koniec listopada 1942r. Churchill wystąpił do Stalina i Roosevelta z propozycją zorganizowania konferencji przywódców wielkich mocarstw. Roosevelt wyraził zgodę, Stalin odmówił uzasadniając swą decyzję koniecznością nadzorowania działań wojennych:
"Właśnie obecnie rozwiązują się poważne operacje wojenne naszej kampanii zimowej, a i w styczniu nie ulegną one osłabieniu. Czas jest teraz tak gorący, iż nie wolno mi się oddalić ani na jeden dzień [...]" Jak wiemy Stalin miał na myśli rozpoczęcie kontrofensywy radzieckiej mającej na celu okrążenie Niemców pod Stalingradem, 19-30 XI 1942r., oraz rozbicie armii niemiecko-włoskich nad Donem, 16-24 XII 1942r., wreszcie koncentryczne uderzenie Frontu Dońskiego na okrążone w rejonie Stalingradu wojska niemieckie, które zakończyło bitwę stalingradzką, 10 I -2 II 1943r. Stalin odmówił też dla tego, że chciał wziąć udział w spotkaniu Wielkiej Trójki wówczas, gdy Związek Radziecki znajdzie się w sytuacji silniejszego i zwycięskiego sprzymierzeńca. Wobec tego w styczniu 1943 r., w Casablance odbyła się konferencja tylko brytyjsko-amerykańska Churchill przedstawił projekt inwazji na Bałkanach i utworzenia drugiego frontu na tym właśnie obszarze. Dałoby to sposobność wkroczenia do Europy Środkowej przed armią czerwoną i w ostateczności podejmowanie decyzji o tych terenach. Takiego planu nie chciał przyjąć Roosevelt, który chciał zdobyć sojusznika w dalszych walkach z Japonią a miał być nim ZSRR. Przyjęte zostało więc rozwiązanie kompromisowe w wyniku, którego zamiast na Bałkanach odbyłoby się lądowanie na Sycylii latem 1943r. Zdecydowano, że właściwy drugi front utworzony zostanie dopiero latem 1944r. Powzięto decyzję, że od Niemiec można będzie przyjąć tylko bezwarunkową kapitulację.

Do zasadniczych wspólnych ustaleń pomiędzy trzema mocarstwami koalicji antyhitlerowskiej doszło podczas moskiewskiej konferencji, 19-30 X 1943r., gdzie zebrali się ministrowie spraw zagranicznych: Wiaczeslaw Mołotow - ZSRR, Cordell Hull - USA i Anthony Eden - Wielka Brytania. Była ona spotkaniem przygotowawczym do konferencji szefów Wielkiej Trójki w Teheranie. Potwierdzono zamiar walki z Niemcami aż do bezwarunkowej ich kapitulacji. Postanowiono odbudować państwo austriackie, zaznaczono jednak, że na skutek udziału w wojnie po stronie Niemiec nie będzie mogło uniknąć odpowiedzialności. Równie ważna była deklaracja zapowiadająca surowe ukaranie hitlerowskich zbrodniarzy wojennych. Ustalenie to stało się podstawą utworzenia, już po wojnie, Międzynarodowego Trybunału Wojskowego.

Do pierwszej wspólnej konferencji szefów Wielkiej Trójki doszło na przełomie listopada i grudnia 1943r., 28 XI - 1 XII 1943r. Stalin nie ufał nikomu i nie chciał się oddalać od sowieckiego terytorium, dlatego na miejsce spotkania z Rooseveltem i Churchillem wybrał stolicę Iranu, Teheran. Idąc za słowami Churchilla: "W naszych rękach spoczywa przyszłość ludzkości" szefowie postanowili iż wszelkie decyzje będą podejmować oni z pominięciem przedstawicieli mniejszych państw koalicji antyhitlerowskiej. Rozmowy w Teheranie dotyczyły operacji wojskowych, kwestii Niemiec oraz wstępnego ustalenia granic Polski.

W wyniku konferencji nastąpiło dalsze pogłębienie współpracy w sprawach militarnych. W Teheranie zawarto pięć tajnych porozumień wojskowych dotyczących:

  1. Udzielenia możliwie największej pomocy partyzantce w Jugosławii,
  2. Uznania przyłączenia się Turcji do wojny po stronie aliantów,
  3. Gotowości ZSRR do natychmiastowego wypowiedzenia wojny Bułgarii, jeśli zaatakuje ona Turcję,
  4. Uzgodnienia, że inwazja mocarstw zachodnich nastąpi w maju 1944r., drugi front miał być otwarty przez Anglików i Amerykanów, w północnej Francji, po desancie z Wielkiej Brytanii przez Kanał La Manche. W tym samym czasie rozpocznie się ofensywa radziecka na froncie wschodnim. Zwycięskie armie miały się spotkać na terenie Niemiec, gdzieś w terenie Łaby.
  5. nawiązanie ścisłej współpracy z Naczelnym Dowództwem Sił Zbrojnych w celu przeprowadzania operacji w Europie.

Ustalono też wspólnie, że po zwycięstwie nad Niemcami, ZSRR przystąpi do wojny z Japonią.

Oprócz problemów wojskowych przedmiotem obrad w Teheranie była kwestia rozwiązania problemu Niemieckiego po wojnie. Roosevelt przedstawił projekt podziału Niemiec na pięć odrębnych państewek niemieckich. Stalin odrzucił taką wizję upierał się, by Niemcy były traktowane jako całość i poddane surowej kontroli mocarstw okupujących. Nie osiągnięto w tym zakresie porozumienia i problemem przyszłości Niemiec zająć się miała Europejska Komisja Doradcza. Trzej przywódcy ustalili, że Niemcy muszą zgodzić się na bezwarunkową kapitulację. Nie miało być żadnych przetargów, III Rzesza miała poddać się i oczekiwać na dalsze decyzje sprzymierzonych. Zagwarantowano natomiast suwerenność Austrii.

Obok problemów przyszłości Niemiec najważniejszym tematem rozmów politycznych stała się sprawa polska. Rozważane były dwie kwestie: powojenne granice państwa polskiego i przywrócenia stosunków radziecko-polskich. Główna dyskusja toczyła się między Churchillem i Stalinem, Roosevelt oświadczył, że przed czekającą go kampanią wyborczą nie podpisz żadnych ostatecznych decyzji w kwestii Polski.

Nie było większych rozbieżności, co do zachodnich granic Polski, gdyż uznano, że należy przesunąć ją go rzeki Odra. Równocześnie mocarstwa zachodnie zasugerowały przesiedlenie wszystkich Niemców poza tą linię. Różnice wystąpiły przy sprawie zasięgu państwa polskiego na wschodzie. Rząd radziecki za podstawę wszelkich decyzji przyjmował bowiem granice ZSRR z czerwca 1941r. W tej sytuacji premier Wielkiej Brytanii zaproponował kompromis w postaci tak zwanej linii Curzona co zostało ostatecznie zaakceptowane przez Stalina. Kontrowersje też budziła linia granicy od południowego krańca linii Curzona w rejonie Sokala do Karpat tu Stalin nie ustąpił i Churchill w końcu zgodził się na to by Lwów został po stronie radzieckiej. Pewne zastrzeżenia zgłosił Stalin też do propozycji włączenia Prus Wschodnich do Polski, zażądał przyznania Związkowi Radzieckiemu okręgu królewieckiego. Argumentował to bowiem brakiem niezamarzających portów na Bałtyku. Z powodu braku akcesu ze strony Roosevelta oficjalnie nie podjęto w Teheranie wiążących decyzji w sprawie polskiej. poczynione uzgodnienia potraktowano jako wstępne porozumienie do dalszych decyzji.

Z perspektywy historii wiemy, że j były to jednak ostateczne postanowienia. Drugą trudną sprawą dotycząca Polski, a dyskutowaną w Teheranie, było wznowienie stosunków między ZSRR a rządem polskim na obczyźnie Sprawą tą zainteresowani byli obaj przywódcy zachodni, jako że Armia Czerwona zbliżała się już do przedwojennych granic Polski, a sprawa ta nie była jeszcze rozwiązana. Churchill i Roosevelt obawiali się, że nieuchronne wkroczenie Armii Czerwonej do Polski może pogłębić kryzys i doprowadzić do konfliktu polsko-radzieckiego o granice, co miałoby fatalny wpływ na dalsze losy koalicji antyhitlerowskiej. Tym bardziej, że wstępnie granice Polski zostały już ustalone przy aprobacie ZSRR, a bez wiedzy przedstawicieli rządu polskiego w Londynie. Obaj politycy zachodni zdawali sobie sprawę, że rząd polski na obczyźnie nie będzie mógł wrócić do kraju i objęć tam władzy bez porozumienia ze Związkiem Radzieckim. Stalin nie odrzucił możliwości rokowań z rządem polskim w Londynie pod warunkiem, że nie będzie on prowadził polityki antyradzieckiej i przystanie na linię Curzona.

Decyzje teherańskie zostały utrzymane w sekrecie. Tym niemniej dalsze postępowania sprzymierzonych i dyplomatyczne "przecieki" odsłoniły treść ustaleń. Były one przyjmowane przez polską emigrację w Anglii i rząd Rzeczypospolitej z rozgoryczeniem. Skazywały bowiem Polskę na zajęcie przez Armię Czerwoną. Churchill i jego ministrowie podjęli akcję skłonienia rządu polskiego do nawiązania stosunków z rządem radzieckim oraz zaakceptowania granicy na linii Curzona i Odrze. Polacy zaczęli pojmować, że dla takiej Polski, jaką utracili w 1939 roku i do jakiej chcieli powrócić, po wojnie miejsca w Europie nie będzie. Co więcej w końcu 1943 roku stało się jasne, że to Związek Radziecki decydować będzie o losach Europy Środkowej, w tym Polski. Mocarstwa zachodnie uznały bowiem za słuszne, że za powojenny bezpieczeństwo w Europie Środkowej i jej południowo-wschodniej części, z wyjątkiem Grecji, odpowiadać będzie ZSRR.

W dniach 28 listopada - 1 grudnia 1943 roku w stolicy Iranu, Teheranie, po raz pierwszy spotkali się przywódcy trzech wielkich mocarstw, stanowiących trzon wielkiej koalicji antyhitlerowskiej: ZSRR, Wielkiej Brytanii, USA. Państwa te reprezentowali: Józef Stalin - przywódca radzieckiej partii komunistycznej, premier rządu i naczelny dowódca Armii Czerwonej; Winston Churchill - premier rządu brytyjskiego i Franklin Roosevelt - prezydent Stanów Zjednoczonych.

Głównym celem konferencji teherańskiej było uzgodnienie planów działań wojennych prowadzących do zwycięstwa nad Niemcami i ich sojusznikami.

W tej sprawie Wielka Trójka określiła działania dotyczące drugiego frontu w Europie. Zrezygnowano z lądowania na Bałkanach na rzecz desantu w Normandii, latem 1944 roku. Związek Radziecki zobowiązał się do użycia swoich wojsk przeciw Japonii po zakończeniu działań militarnych w Europie.

Czy należy żałować zaniechania alianckich zamierzeń na Bałkanach?

Drugi front od strony południowej Europy oznaczałby zajęcie całych Niemiec przez aliantów zachodnich. Sowieci zapewne nie wkroczyliby do środkowej Europy. Ocaliłoby to Polskę i sąsiednie kraje od prawie półwiekowego zniewolenia przez komunizm. Jednak Niemcy uszłyby cało z kolejnej wojny. Można było oczekiwać od angielskich i amerykańskich wojsk wyzwolenia ziem polskich, ale nie walki o Wilno i Lwów ze ZSRR, który dalej miał być sojusznikiem w walkach na Dalekim Wschodzie.

Alianci zgodzili się na prowadzenie wojny aż do bezwarunkowej kapitulacji faszystowskich Niemiec. Uznali konieczność odtworzenia państwa austriackiego. Rozważano problem niemiecki, ustalając wstępnie podział Niemiec na pięć stref okupacyjnych. Ostateczna decyzja nie zapadła, Stalin upierał się, że Niemcy powinny być okupowane jako całość, najlepiej przez jednego z aliantów. Możemy się domyślać, że chodziło mu o ZSRR. Stalin był przekonany że przejęcie kontroli nad całymi Niemcami dałaby mu hegemonię w Europie. Świadomi tego Anglosasi byli gotowi oddać tylko część Niemiec, godząc się również na kontrolę ZSRR nad dużą częścią Europy Środkowo- Wschodniej. Problemem przyszłości Niemiec dokładniej miał się zająć powołany w Teheranie organ roboczy Wielkiej Trójki - Europejska Komisja Doradcza.

Jednym z ważnych i trudnych problemów omawianych w Teheranie była sprawa Polski, a zwłaszcza jej granic. Konferencja teherańska przyjęła w zasadzie projekt Stalina "przesunięcia" Polski na zachód. Miało to polegać na włączeniu do Polski niemieckich prowincji wschodnich, to jest: Prus Wschodnich, Pomorza oraz Śląska. Granica miała przebiegać wzdłuż Odry i Nysy. Na wschodzie zaś państwo polskie miałoby sięgać linii Curzona. Oznaczało to dla Polski stratę kresów wschodnich oraz Wileńszczyzny. Dokładny przebieg granic miał być ustalony później. Ustalono także, że Polska ma się znaleźć w strefie "interesów strategicznych ZSRR". To sformułowanie oznaczało, że alianci dają Stalinowi wolną rękę w stosunku do Polski. Było to groźne dla przyszłości kraju, tym bardziej, że Stalin już szykował alternatywę dla legalnych władz Rzeczypospolitej. Stanowili ją komuniści, którzy zdołali w ZSRR stworzyć wojsko polskie. W tej sytuacji rząd polski w Londynie nie widział możliwości negocjacji ze Stalinem.

Porozumienie teherańskie w sprawie Polski przesądziło późniejsze postanowienia w Jałcie i Poczdamie.

Konferencja w zakładała dalsze wspólne działania militarne do końca wojny w Europie i na Dalekim Wschodzie. Dała podwaliny do dalszych decyzji politycznych dotyczących Europy i Świata. Szefowie wielkich mocarstw postanowiły także utrzymywać po wojnie współpracę, wspólnie strzec pokoju i rozwiązywać różne problemy na świecie.