Działa tylko w IE - sorry!    
     

Komputerowy dziennik

Grzegorz Wiśniewski


Głównym zadaniem szkoły jest obecnie wykształcenie młodego człowieka tak aby potrafił odnaleźć się w każdej życiowej sytuacji. W dobie rozpowszechnienia technologii informatycznej bardzo często zdarza się, że uczniowie są bardziej obyci z nowoczesnymi technologiami niż ich pedagodzy. Nawet dla czwartoklasisty obsługa podstawowych aplikacji systemu Windows nie jest już problemem.

Młodzi ludzie są dobrymi obserwatorami i ich ciekawość świata przejawia się tym, że zadają dużo pytań. Naszym zadaniem jest udzielanie wyczerpujących odpowiedzi, oczywiście na miarę naszych możliwości. Odpowiedzi muszą być również dostosowane do wieku pytającego. Dlatego, drodzy nauczyciele, musimy uważać, czy nasza ignorancja w dziedzinie informatyki nie stawia nas w oczach uczniów w niekorzystnym świetle. Nie oznacza to bynajmniej, że nauczyciele "czujący strach" przed komputerem, preferujący metody tradycyjne, są złymi pedagogami.

Warto jednak zastanowić się, czy mały krok w przyszłość, przełamanie swoich obaw nie doprowadzi nas do poprawienia jakości naszej pracy. Może nawet i uczniowie obdarzą nas mianem "nowoczesnego nauczyciela".

Na co musi postawić nowoczesny nauczyciel:

  • efektywne stosowanie technologii informacyjnej w klasie;
  • wykorzystanie wszystkich dostępnych źródeł informacji, np. sieci Internet;
  • wykorzystywanie zasobów multimedialnych zgromadzonych w szkolnych bibliotekach;
  • opracowanie własnych materiałów w oparciu o programy komputerowe;
  • aktywizowanie uczniów poprzez dostęp do technologii.

Każdy nauczyciel doskonale pamięta jak trudne były dla niego początki pracy. Wszyscy musieliśmy budować swój warsztat, wypracowywać efektywne metody, budować dobre narzędzia mierzące jakość naszej pracy. Ale praca, którą wykonaliśmy w jednym roku mogła być wykorzystywana i doskonalona w następnych latach.

Podobnie teraz, jeżeli wypracujemy sobie teczkę własnych materiałów przygotowanych z użyciem komputera nasza dalsza praca stanie się łatwiejsza. Warto to zrobić nawet z uwagi na możliwość nanoszenia poprawek w materiałach. Komputer jest tu rzeczywiście niezastąpionym urządzeniem.

Nie musimy wszystkiego tworzyć sami od zera. Możemy oprzeć się na materiałach dostępnych w witrynach edukacyjnych w sieci Internet. Te materiały są dostępne bezpłatnie dla wszystkich użytkowników Internetu. Naszym zadaniem jest opracowanie własnych materiałów w oparciu o doświadczenia swoje i innych.

W wielu dziedzinach nauki postęp w ciągu ostatnich lat jest tak duży, że nawet podręczniki podają już informacje z tak zwanej drugiej ręki. Jeżeli mamy w klasie uczniów, którzy interesują się jakimś zagadnieniem i wiedza, którą oferuje podręcznik jest dla nich niewystarczająca, korzystajmy wtedy z zasobów sieci Internet.

Młodzi ludzie pragną przekazu wiedzy w jak najbardziej atrakcyjnej formie. Najbardziej przemawia do nich obraz. Na opracowywanie atrakcyjnych lekcji potrzeba czasu. Niestety, czas bardzo często zabierają nam żmudne prace administracyjne związane np. z wypełnianiem przeróżnych rubryk w dzienniku.

Wszystkie wynalazki służą z reguły poprawie efektywności i skracają czas pracy. Uzyskujemy to na pewno dzięki programom komputerowym. Chciałem skupić się głównie na ocenie wartości arkusza kalkulacyjnego.

Arkusze kalkulacyjne powstały z myślą o zastosowaniach w bankach i księgowości, gdzie wykonywana jest olbrzymia ilość żmudnych obliczeń. Można zaryzykować nawet stwierdzenie, że utworzony program przyczynił się do upowszechnienia komputerów osobistych.

Pomysł wykorzystany w budowie arkusza jest bardzo prosty. W pamięci komputera tworzona jest tabela podzielona na pola (tzw. komórki), do których można wpisywać liczby, teksty i formuły wzorów. Tabela ta jest wyświetlana na ekranie w postaci siatki złożonej z prostokątnych pól. Zmiana wartości w dowolnym polu powoduje natychmiastowe przeliczenie przez program tych wartości w arkuszu, które są wyrażone wzorami.

Przez lata byłem wychowawcą w klasach o różnej liczebności. Wiem ile czasu zajmuje nauczycielowi wypisanie kartek z ocenami semestralnymi dla trzydziestu osób. Dlatego starałem się poszukać dla siebie takiego narzędzia, które nie byłoby kłopotliwe w obsłudze i usprawniało pracę administracyjną każdego wychowawcy.

I tu niezastąpiony okazał się Internet. Kilku nauczycieli borykających się z tymi samymi problemami, stworzyło komputerowe dzienniki, działające w oparciu o arkusz kalkulacyjny. Dzienniki te udostępnione są w witrynach edukacyjnych. Można je "ściągać" z Internetu bezpłatnie.

Nie wszystkie oferowane dzienniki cechowały się prostotą obsługi. Część dostosowana była do potrzeb szkół średnich i zawierała dodatkowe opcje zbędne dla gimnazjum. Wybrałem dziennik dostosowany tylko do potrzeb gimnazjalnych. Przy testowaniu okazało się, że jedna z formuł dziennika zawiera błąd. Ocena z religii nie była wliczana do średniej ocen uczniów (zgodnie z założeniami dziennika), ale za to wliczana była do średniej oceny klasy. Wprowadziłem niezbędne poprawki. Zmiany dokonałem również w sposobie obliczania frekwencji. Moim zdaniem arkusz zyskał po tej zmianie na czytelności. Zmieniłem również formę wypisywania kartek z ocenami dla rodziców. Dotychczasowa przedstawiona była w postaci długich pasków. Obecnie na formacie A4 mieszczą się informacje o ocenach dwóch uczniów. Arkusze przedstawiające ostatnią stronę dziennika i zestawienia frekwencji sformatowałem tak aby nie przekraczały formatu A4. W ten sposób mam możliwość wklejenia wydrukowanego arkusza do dziennika.

Mój pomysł na wykorzystanie komputera w pracy sprawdził się. Już po pierwszym semestrze, w którym komputer dokonał za mnie wszystkich zestawień klasyfikacyjnych, zauważyłem korzyści płynące ze stosowania tego narzędzia. Widać, że nawet nauczyciel znający, tak jak ja, tylko podstawy obsługi komputera jest w stanie poradzić sobie z tym programem.