Działa tylko w IE - sorry!    
     

Praca domowa ucznia w młodszym wieku szkolnym

mgr Anna Łapsa


Cele edukacyjne I etapu kształcenia zakładają wspomaganie wszechstronnego i harmonijnego rozwoju ucznia. Aby dobrze przygotować dziecko do dalszych etapów edukacyjnych, należy właściwie wykorzystać i rozwijać jego wrodzone predyspozycje i poszukiwać najlepszych rozwiązań. Indywidualna aktywność ucznia w domu ma wdrażać go do samodzielności, systematyczności, odpowiedzialności, pomysłowości, poszukiwania racjonalnych metod i technik nauki, samooceny i samokontroli. Ma również sprzyjać rozwojowi indywidualnych zainteresowań i uzdolnień dziecka.

W pierwszych latach nauki szkolnej dziecko nie ma jeszcze wykształconego nawyku uczenia się samodzielnie ani w szkole, ani tym bardziej w domu. Do takiej pracy należy je stopniowo przygotowywać i przyzwyczajać od najmłodszych lat, bowiem wytworzone w pierwszych latach nauki szkolnej nawyki są najtrwalsze.

Rozpoczynając systematyczną pracę umysłową uczeń opanowuje pewien zasób wiedzy: uczy się czytać, pisać, liczyć. To z kolei wpływa na poszerzenie słownictwa, rozwój pamięci. Umiejętności te zdobywa nie tylko w pracy szkolnej, ale również domowej. Bogaty domowy materiał edukacyjny dla ucznia dostarcza różnorodnych propozycji ćwiczeń i zadań. W ten sposób dziecko nie tylko utrwala, ale także poszerza i pogłębia zdobytą w szkole wiedzę. Może również przygotować materiały niezbędne do realizacji nowych tematów, co sprawi, że uczeń poczuje się współtwórcą i współorganizatorem zajęć edukacyjnych w szkole.

Wdrażanie do samodzielnego uczenia się, odrabiania lekcji uzasadnione jest tym, że uczeń musi opanować nawyk samodzielnej pracy, podstawowe umiejętności uczenia się, umiejętność korzystania z różnych źródeł wiedzy i inne umiejętności przydatne w procesie samokształcenia. Poprzez zadania domowe dziecko może spojrzeć na materiał programowy z innej strony, wykazać własną inicjatywę, pomysłowość. Nauka domowa może stać się także dodatkowym wkładem w realizację zainteresowań ucznia, który - pozbawiony kontroli ze strony nauczyciela - staje się aktywny i samodzielny. Sam reguluje tempo swojej nauki, poznaje własne możliwości. Może korzystać z różnych źródeł informacji, samodzielnie szukać tych źródeł. Uczy się też poprzez samokontrolę sprawdzać wyniki swojej pracy oraz szukać popełnionych błędów i sposobów ich usuwania. Aby takie efekty mogły być osiągnięte, należy do takiej pracy przyzwyczajać małego ucznia już od pierwszej klasy, bowiem odrabianie lekcji to dla pierwszaka zupełna nowość.

Jak widać, nauka w domu jest konieczna. Sprawą pierwszorzędnej wagi jest stworzenie dziecku odpowiednich warunków do pracy. Nie wystarczy odciążyć ucznia od innych zajęć domowych, aby miał czas na naukę. Bez względu na sytuację mieszkaniową, dziecko musi mieć stałe miejsce, funkcjonalny warsztat pracy. Powinno mieć swój stolik, swoją szafkę, półeczkę, na której będzie układało podręczniki, zeszyty i inne książki, przybory. Należy przyzwyczajać dziecko do korzystania ze swojego kącika. Powinno być tam przytulnie i wygodnie.

Po przyjściu ze szkoły dzieci mają na ogół dużo czasu. Ustalenie i konsekwentne przestrzeganie godzin przeznaczonych na naukę domową jest gwarancją, że w przyszłości dziecko będzie dobrze planowało swój czas i potrafi racjonalnie go wykorzystać. Odrabianie lekcji powinno znaleźć się na pierwszym miejscu. Rodzice powinni z góry ustalić pory odpoczynku, zabawy czy rozrywki tak, by w czasie odrabiania zadań inne zajęcia i sprawy nie zakłócały dziecku spokoju oraz niepotrzebnie nie zaprzątały głowy. W ten sposób nauce dziecka nadajemy rangę ważnej sprawy, ucząc je od małego poważnego traktowania obowiązków szkolnych.

Uczeń w młodszym wieku szkolnym nie potrafi początkowo sprostać wszystkim obowiązkom szkolnym. Pomoc rodziców jest tu szczególnie ważna. Daje dziecku poczucie bezpieczeństwa, zadowolenia i radości, jeśli rodzice dostrzegają jego wysiłki i chwalą. Pomoc polegająca na życzliwym zainteresowaniu utrwala i pogłębia więź uczuciową między rodzicami a dzieckiem. Pierwsze lata nauki stanowią fundament dla dalszego kształcenia i dlatego tak ważne jest, by był on mocny i trwały. Dziecko, wykonując swoje szkolne obowiązki musi być przekonane, że to, co robi, jest ważne i potrzebne. Już sam fakt, że w czasie odrabiania zadań w domu pozostali domownicy starają się zachowywać cicho, nie przeszkadzać i z byle powodu nie odrywać go od zajęć jest dowodem, że doceniają pracę dziecka. Dziecko cieszy się, jeśli rodzice dostrzegają jego sukcesy, interesują się nauką, jeśli znajdują czas na to, by porozmawiać z nim o szkole, gdy dostrzegają jakieś kłopoty, potrafią w tym pomóc. Tworzy to dobrą atmosferę, sprzyjającą nauce. Czasami, pomimo kłopotów i zmęczenia nawałem pracy rodzice muszą uśmiechnąć się do dziecka, życzliwie z nim porozmawiać, obejrzeć zeszyty, pochwalić lub też wyrazić swe niezadowolenie, jeśli nie wszystko jest w porządku. Słowem, trzeba dziecko traktować poważnie. Tak bardzo potrzebuje ono akceptacji i oceny rodziców, dostrzeżenia małych sukcesów i zainteresowania jego sprawami.

Jak wcześniej wspomniałam, w młodszym wieku szkolnym odrabianie zajęć w domu często stanowi dla ucznia poważny problem. Nim dziecko nauczy się dobrze z tym radzić, przez jakiś czas potrzebuje rodzicielskich wskazówek. Pomaganie nie oznacza wykonywania za dziecko tego, co powinno zrobić samo. Takie postępowanie mija się wręcz z celem.

Jak powinna zatem wyglądać rozsądna pomoc rodziców w pracy domowej?

Najlepiej, żeby jeden z rodziców usiadł obok dziecka i poprosił, by powiedziało, co zostało zadane. Pierwszak chętnie się tym podzieli, a dla starszego dziecka, o ile będzie do tego przyzwyczajane od początku, też pytanie takie powinno być naturalne. Następnie powinien zaproponować, że jeśli nie będzie sobie z czymś radziło, to chętnie mu pomoże. Nie powinien siedzieć jednak cały czas swojej pociesze nad głową i śledzić wszystkiego, co robi. Rodzic wezwany na pomoc, też nie powinien podsuwać gotowego rozwiązania, lecz starać się naprowadzić dziecko na właściwy tok rozumowania. Jeśli samo wykona pracę, będzie miało o wiele większą satysfakcję. Wzmocni to jego wiarę we własne siły. Wyniki pracy powinny być oceniane tak, by dziecko nie odczuło, że jest to typowa kontrola. Uwagi, które chce przekazać rodzic, muszą być również stosowane w umiejętnej formie, w trakcie rozmowy. W ten sposób rodzice stają się w oczach dziecka nie surowymi krytykami, lecz partnerami, którzy dążą do uzyskania jak najlepszych efektów wspólnej pracy.


Bibliografia:

  1. H. Kozak: Organizowanie pracy domowej uczniów klas I-III, Instytut Wydawniczy CRZZ, Warszawa 1997;
  2. M. Szpiter: Nauka domowa uczniów klas początkowych, Nauczanie Początkowe nr 5 1990/1991;
  3. H. Filipczuk: Rodzice i dzieci w młodszym wieku szkolnym, Nasza Księgarnia, Warszawa 1989;
  4. Z. Zacłona: Praca domowa uczniów klas I-III, Życie Szkoły nr 1/1990;
  5. p. red. Z. Zacłony: Szkolne spotkania z rodzicami, Kolegium Nauczycielskie, Nowy Sącz 1995.