Działa tylko w IE - sorry!    
     

Nagroda i kara w życiu rodzinnym dziecka

Ewa Bednarska


Od chwili ukończenia 7 (a niekiedy 6) lat dziecko dzieli swoje życie między dwa środowiska: rodzinę i szkołę. Czy staje się ono w mniejszym stopniu dzieckiem "rodzinnym", a może całkowicie nim przestaje być? Opieka, troska, miłość rodziców są w wieku szkolnym nadal niezbędne, choć zmieniają się ich formy zewnętrzne, treść i zakres. Samodzielność dziecka, która przynosi dorosłym pewną ulgę jest zarazem źródłem wielu niepokojów, dotyczących tego, czy nasza pociecha poradzi sobie w nowej sytuacji. Aby towarzyszyć dziecku w jego rozwoju, stwarzać mu ku temu jak najlepsze warunki, rodzice muszą orientować się w prawach rządzących rozwojem fizycznym i psychicznym, znać właściwości okresu, w którym znajduje się dziecko. Muszą też na nowo stale je poznawać. Pod wieloma względami podobne jest ono do swoich rówieśników, podlega tym samym, co oni, prawidłowościom rozwoju, ale też różni się od nich. Każde dziecko realizuje swój własny tor rozwoju, jest przecież indywidualnością.

Wychowanie dziecka jest sztuką, jednak dopiero kiedy wystąpią trudności, gorączkowo szukamy odpowiedzi na pytanie, dlaczego postępuje ono nie tak, jak pragniemy? Dziecko poprzez naśladowanie rodziców, opiekunów i innych osób bliskich, przyswaja sobie w sposób praktyczny formy grzecznościowe, właściwy stosunek do ludzi i otoczenia, opanowuje normy moralne. W korzystnym układzie wszystkich elementów systemu rodzinnego można prawidłowo wychować dziecko bez kar, a także bez nagród w postaci świadczeń na jego rzecz, za poprawne wykonanie powinności. Nagrody i kary nie są najważniejszą metodą oddziaływania. System nagradzania i karania głównie opiera się na celach przyjętych przez rodziców, wzorach jakie pragną przyswoić dziecku. Najczęściej rodzice pragną, by ich dziecko było mądre, zdolne, pracowite i grzeczne, zrównoważone i ambitne. Błędem jest okazywanie rozczarowania. Dorośli patrzą na dziecko najczęściej z perspektywy swych dorosłych doświadczeń. Często wymagają od niego więcej niż jest w stanie zrobić, a to z kolei odbiera możliwość radosnego przeżywania dzieciństwa.

W wychowaniu rzadko stosuje się przemyślany system nagród. Nagradzanie towarzyszy zwykle uroczystościom rodzinnym. Dla dziecka prezent to dowód miłości i pamięci rodziców. Jednakże otrzymywanie upominków nie jest równoznaczne z nagrodą. Nagroda ma być bodźcem wzmacniającym działanie pozytywne, zachętą do nauki i pracy. Dziecko rozsądnie nagradzane próbuje własnych sił w pracy coraz trudniejszej i coraz bardziej odpowiedzialnej. Nagroda pogłębia też więź uczuciową dziecka z osobą nagradzającą. Brak nagród może być równie groźny jak ich nadmiar. Dzieci należy przygotować do tego, że nie każdy ich wysiłek zostanie dostrzeżony i nagrodzony. Najczęściej stosowaną nagrodą jest wyrażanie uznania, aprobaty i podziwu połączone z uśmiechem. Zaspakaja to u dziecka odczuwaną potrzebę sukcesu.

Rodzice bardziej wierzą w skuteczność kar niż nagród. Potrzeba karania występuje wtedy, jeśli ulegnie załamaniu system wychowawczy rodziny. Zamiast szukać przyczyny określonych reakcji, uparcie upatrujemy jakiejś cech w osobowości dziecka, która według nas warunkuje jego poczynania. Próżno szukamy tej cechy, bo jej nie ma. Dziecko z natury nie jest dobre ani złe, dopiero warunki w jakich wzrasta zadecydują o tym, jakie będzie. Zwolennicy kar twierdzą, że chronią one wychowanka przed niebezpieczeństwem. Nieprawda. Kara tłumi chwilowo określoną reakcję, ale jej nie eliminuje. Może natomiast wywołać konflikt między osobą karzącą a ukaraną. Kara to nic innego, jak przykra sytuacja, nieprzyjemne przeżycie ze strony ukaranego. Skuteczność karania jest tym większa, im silniejsze uczucie miłości i przywiązania łączy karanego z karzącym i odwrotnie. Karaniu musi towarzyszyć życzliwość ukazująca możliwość poprawy. W przeciwnym razie może dojść do zachowań agresywnych, a także do negatywnego stosunku do osoby karzącej. Kara powinna być sprawiedliwa, co jest niezmiernie trudne do spełnienia. Nie należy jej odkładać na czas późniejszy, gdyż potęguje strach. Wysoce szkodliwe są kary cielesne. Poniżają godność dziecka, upokarzają je i rodzą nienawiść. Dziecko bite nie myśli o winie, jedynie o karze. Kara fizyczna zostawia nie tylko ślady na ciele dziecka lecz czyni trwałe spustoszenie w jego psychice. Do kar szkodliwych należą także wyzwiska oraz reagowanie krzykiem na wykroczenie dziecka. Skutecznym zabiegiem jest wyjaśnienie dziecku jego niewłaściwego postępowania, co należy przeprowadzić bez zdenerwowania i zastraszania. Najdoskonalszą karą jest kara naturalna. Przykładowo: dziecko nie odrobiło zadania, a chce po południu wyjść z kolegami. Rodzice nie godzą się jednak na to, ponieważ nie wywiązało się ze swoich obowiązków. W takim przypadku dziecko ma pretensje do samego siebie.

Bardzo ważnym jest, by stworzyć jak najlepsze warunki dla rozwoju swojego dziecka, gdyż to zaprocentuje w jego dorosłym życiu.

W załączeniu (ankieta.doc - 22KB) tekst źródłowy ankiety dla rodziców.


Bibliografia:

  1. I. Jundziłł - "Nagrody i kary w wychowaniu"
  2. H. Filipczuk - "Rodzice i dzieci w młodszym wieku szkolnym"
  3. H. Trentowska - "Dziecko. Poradnik dla rodziców i wychowawców"

         
     
           
Strona główna Opinie W sieci Downloads Publikacje O stronie