Działa tylko w IE - sorry!    
     

Jedziemy na wycieczkę historyczną

mgr Maria Łapińska


Ważną formą procesu nauczania historii jest wycieczka historyczna. Dobrze zorganizowana, przemyślana dostarcza uczniom więcej wiedzy poprzez przeżycie, obserwację niż normalna lekcja w murach szkolnych.

Wycieczki należy rozpoczynać od poznania najbliższej okolicy - swojej małej ojczyzny. Jest to bardzo ważne dla procesu kształtowania związku ucznia z miejscem zamieszkania. Podczas wycieczek po bliższej okolicy młody człowiek zdobywa doświadczenie, które będzie mu przydatne w czasie wypraw do bardziej odległych miejsc w kraju.

Wycieczka ma zastąpić zajęcia lekcyjne, należy więc dobrze ją przygotować. Wskazane jest by miała ona związek z aktualnie przerabianym materiałem, nie powinna natomiast nadmiernie wyprzedzać realizacji danych tematów. Nieprzygotowani merytorycznie uczniowie niewiele zapamiętają z tego, co oglądają. A przecież, chodzi o to, by umożliwić im pogłębianie, utrwalanie i uzupełnianie wiadomości.

Wycieczka umożliwia połączenie teorii z praktyką, co w nauczaniu historii jest bardzo trudne. W klasie uczniowie mogą wykorzystywać źródła ikonograficzne, ale one nie potrafią tak oddziaływać na wyobraźnię jak żywe obrazy. Oglądając np. zabytki gotyckie, uczniowie, w miarę samodzielnie potrafią w oparciu o wiedzą zdobytą na lekcjach, wskazać główne cechy tego stylu, odróżnić od innych stylów. Taka konfrontacja wiedzy książkowej ze śladami naszej przeszłości jest możliwa tylko w czasie wycieczek historycznych. Oprócz walorów poznawczych wycieczka ma również walory wychowawcze. Poza murami szkoły można lepiej poznać wychowanków, ich cechy charakteru, zachowania, uczyć ich zasad dyscypliny. Nauczyciel powinien zwracać uwagę, by uczniowie szanowali pracę innych, byli wrażliwi na piękno, dbali o przyrodę, środowisko w jakim się znajdują i odczuwali szacunek do zabytków i ludzi, którzy je nam pozostawili w spuściźnie.

Planując zwiedzanie miasta należy zachować umiar w doborze obiektów, które chcemy pokazać uczniom, najlepiej gdy ograniczymy się do pokazania tych najbardziej reprezentatywnych. Poprzestańmy na ogólnym zwiedzaniu miasta i dokładnym poznaniu wybranych obiektów, unikajmy zwracania uwagi na nadmierną liczbę szczegółów. Objaśnienia nasze powinny być zwięzłe i treściwe. Pamiętajmy, by dziennie nie zwiedzać dokładnie więcej niż trzech-czterech obiektów. Nie należy pokazywać uczniom w czasie wycieczki wszystkich kościołów gotyckich, jeden obejrzany w zupełności wystarczy, by zapamiętali najważniejsze elementy stylu gotyckiego. Nie chcemy przecież, by wycieczka zapadła uczniom w pamięci jako bezustanne bieganie po kościołach. Natłok obrazów spowoduje u nich znikome korzyści, a raczej wprowadzi chaos w myśleniu i postrzeganiu.

Najlepsze efekty dydaktyczno-wychowawcze odniesiemy wówczas, gdy młodzież odpowiednio przygotuje się do wycieczki. Można przydzielić uczniom grupowe bądź indywidualne zadania. Na podstawie wiadomości z podręcznika lub lektury powinni oni zapoznać się z miejscowościami i obiektami znajdującymi się na trasie wycieczki jak również z legendami. W pracach przygotowawczych można również wykorzystać hobbystyczne zamiłowania uczniów, organizując przed wycieczką wystawę widokówek lub ilustracji przedrukowanych z internetu. Wystawę można wzbogacić o nowe eksponaty już po zakończeniu wycieczki.

W czasie wycieczki pojawia się korelacja nauczania historii z treściami takich przedmiotów jak biologia i geografia. Trudno bowiem zwiedzić pałac w Wilanowie i przemilczeć piękno ogrodów, które go otaczają. Nie możemy ograniczać się do poznawania wąsko pojętej przeszłości, otaczająca nas przyroda jest elementem urozmaicenia na każdej wycieczce. Aby profesjonalnie ją ukazać wskazana jest współpraca z nauczycielem biologii lub geografii.

Wybierając się na wycieczki kilkudniowe jesteśmy skazani najczęściej na usługi przewodników. Są takie obiekty, do których wręcz nie można wejść bez przewodnika. I tu rodzi się problem - jak korzystać z pomocy przewodników. Nie można dopuścić do tego, że nauczyciel stanie się biernym słuchaczem sporej dawki mało zrozumiałych dla uczniów wiadomości. Bywa i tak, że te wiadomości są niepotrzebne. Przewodnik nie zawsze wie, jak trafić do młodego słuchacza, a co gorsze nie interesuje się on zrozumieniem przez uczniów przekazywanych treści.

Tymczasem wycieczka, to swego rodzaju lekcja, a skoro tak, to za efekty edukacyjne odpowiada nauczyciel. Zanim rozpoczniemy zwiedzanie warto więc porozmawiać z przewodnikiem, powiedzieć mu czego od niego oczekujemy, jaki jest cel naszej wycieczki, na co chcielibyśmy zwrócić szczególną uwagę.

W czasie zwiedzania nauczyciel powinien wskazywać uczniom ważne obiekty lub ich fragmenty, a przewodnik udzielać informacji na określony temat. Jeśli zachodzi taka potrzeba, nauczyciel nie powinien mieć obiekcji by przerwać opowiadanie przewodnikowi, przecież jest on pomocnikiem nauczyciela prowadzącego wycieczkę.

W wypadku wycieczek jednodniowych można zrezygnować z usług przewodnika - jego rolę mogą przejąć uczniowie. Zwiedzanie może mieś charakter pracy zespołowej lub indywidualnej.

Wędrując po otwartej przestrzeni można obserwować warunki geograficzne i ich wpływ na życie i zajęcia ludzi. Należy zwrócić uwagę, iż warunki geograficzne są przekształcane przez człowieka.

Zwiedzane zabytki nie mogą być traktowane indywidualnie, nie powinno się wyrywać ich z kontekstu. Wiedza uczniów o zabytkach powinna łączyć się z wiedzą historyczną. Nie chodzi nam przecież o to, by uczeń posiadał wiedzę o kilku kościołach, zamkach, czy kamienicach, ważne jest by zrozumiał cechy stylu, potrafił określić jego zasięg.

Program wycieczek historycznych nie powinien być przeładowany informacjami. Pamiętajmy, że nadmiar szczegółów może spowodować odwrotne od zamierzonych efekty. Przede wszystkim przemęczenie i znudzenie. Poprzez wycieczkę powinniśmy wyrobić u uczniów ogólny pogląd na zagadnienie, pobudzić jego wyobraźnię i rozwinąć zainteresowanie historią.

         
     
           
Strona główna Opinie W sieci Downloads Publikacje O stronie